wyjechalem znow przed 6 rano,szybko sloneczko ale mroz.DOjechalem do RYtra i skrecilem na perłe.Podjazd troche mocniej,na gorze zawrocilem i przez Moszczenice.Jeszcze na Golkowice i powrot z wiatrem do Sacza
ostatnia jazda na treku.No coz po latach sprzedalem swoj rower.teraz czas na nowa treningowke.Wyjechalem przed 7 rano,zimno jak diabli ale nie pada.Musialem sie sprezac bo pozniej zapowiadali opady.jade na Golkowice i skrecam na Czarny Potok.Tam ju pod wiatr i na Ostra ledwo sie wytoczylem.Do tego jechalem na kacu wiec podwojnie ciezko.Koncowka na Ostra juz z sniegiem po bokach.Wyjechalem na sama przełecz.Zjazd w padajacym drobnym sniegu a nizej deszzczu.Do Sacza juz mocne tempo po mokrej drodze
piekna pogoda wiec jade na zbiorke.Kupa ludzi,jedziemy od razu na WYsokie.jade z przodu adajac tempo.Wyprzedzil mnie tylko Rafal ale juz go nie gonilem.Na szczycie czekamy na reszte i w dol do Limanowej.Tam grupa dosc mocno sie okroila i w 7 osob jedziemy na Zegocine.Podjazd znow najszybciej.Zjezdzamy do Zzegociny i dalej podjazd na Muchowke.Tam zrobilo sie juz cieplo.Kieunek Rajbrot.Super asfalt.Dalej na Iwkowa.POstanawiamy jeszcze skoczyc na Połom maly serpentynkami.Tam juz na podjezdzie cieplo jak w Hiszpanii.Zjezdzmay znow do Iwkowej i podjazd na Tymowa.Zjazdy szybkie i niebezpieczne.Teraz zostaje nam jazda pod wiatr przez Czchow i przez Łyczanke.Od tegoborza rowne mocne tempo
ranny trening.Pogoda super tylko zimno jak diabli.Najpierw plasko do tegoborzy.Skrecilem na Wronowice i podjazd.zjechalem w dol i spowrotem podjazd.Pozniej do Sacza plasko.Jeszcze skoczylem na petelke przez Niskowa.
wyjazd wczesnie rano ale zaarz za Saczem wstaje slonce ale do konca jest bardzo zimno.Jade oplotkami do Podegrodzia i podjazd na Mokra Wies.Stromo i ciezko mi to idzie.Na gorze niesamowity widok na tatry.Zjezdzam w dol przez Stronie i jade na Przyszowa.Zawracam na Raszówkach i juz do Sacza w mocnym tempie
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.