Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2016

Dystans całkowity:1554.90 km (w terenie 45.00 km; 2.89%)
Czas w ruchu:56:01
Średnia prędkość:27.13 km/h
Suma podjazdów:13750 m
Liczba aktywności:34
Średnio na aktywność:45.73 km i 1h 41m
Więcej statystyk

Grybow

Niedziela, 30 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pojechalem sam i od poczatku wiaterek w plecy jechalo sie super.Mocno pod LIbrantowa i mocno do Korzennej dalej tez fajnie sie ejchalo az do Grybowa.Stamtad na Ptaszkowa i juz mega ciezko a od Kamionki to dramat wiatr w ryja i jakos ledwo sie doczolgalem do domu

Łabowska Hala

Sobota, 29 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
pojechalem na zbiorke na goralu i w trojke jedziemy na łabiowska.DO Nawojowej i skret na Zlotne.tam dosyc spokojnie na koniec stromo o wjezdzmay na stokowki.Tam przez klka km co chwila gora dol i jestesmy na Labowskiej.Dalej czerwonym szlakiem w strone Runku,piekna zabawa.Fajnie sie ejdzie w jednym miejscu musialem chwilke podprowadzic.Skrecilismy w lewo w droge w kierunku Uhrynia i dalej stokowkami w strone Labowskiej.Zjechalismy w dol Feleczynem i stramtad juz do Sacza pod piekielny wiatr w ryja,masakra

Vabec

Czwartek, 27 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
fajny trening,zimno i pochmurno ale sucho i jeszcze za dnia.To juz niesttey ostatni wyjazd za dnia po pracy,po zmianie czasu zostaje noc... pojechalem w kierunku na Piwniczna.Jechalo sie ok podjazd na Vabec tez spokojnie bez cisnien.Na szczycie bardzo zimno.ZJazd pod wiatr wiec ciezko.Od Pwinicznej jakos nie czulem tego wiatru i szybko dojechalem do Sacza z zmrokiem

pod Przehyba

Wtorek, 25 października 2016 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
z kolega na MTB.POjechalismy najpierw na Moszczenice i do Przysietnicy.Dalej znana droga w strone przehyby.Tempo spokojne,wyjechane w siodle.DOjechalismy do Asfaltu na Przehybe i w dol do bunkru.Dalej w rpawo na biegowa trase.jechalem 1 raz tam,dosyc fajna droga az do zoltego szlaku do moszczenicy.tam w lesie a pozniej wawozem juz troche gorzej.Na koenic asfalt i do Sacza z wiatrem