Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kr1s1983 z miasteczka Nowy Sacz. Mam przejechane 331709.70 kilometrów w tym 1931.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.03 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kr1s1983.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2010

Dystans całkowity:2452.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:80:33
Średnia prędkość:30.45 km/h
Maksymalna prędkość:86.00 km/h
Suma podjazdów:11884 m
Maks. tętno maksymalne:190 (97 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Suma kalorii:23366 kcal
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:87.59 km i 2h 52m
Więcej statystyk
  • DST 20.00km
  • Czas 00:43
  • VAVG 27.91km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

miasto

Poniedziałek, 31 maja 2010 · dodano: 01.06.2010 | Komentarze 0

po miescie i do Nawojowej do kolegi w deszczu


Kategoria szosowka


  • DST 92.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 31.36km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 165 ( 85%)
  • HRavg 134 ( 69%)
  • Kalorie 1300kcal
  • Podjazdy 740m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gorki

Niedziela, 30 maja 2010 · dodano: 31.05.2010 | Komentarze 0

Pojdzilem troche po gorkach.Trasa Nowy sacz-Cieniawa-Grybow-Ropska gora do polowy-Florynka-Binczarowa-Bogusza-Nowy sacz-Labowa-Nowy sacz.Strasznie sie krecilem w kolko,krazyla burza i chcialem jej uniknac,niestety przy podjezdzie na Bogusze mnie dopadla i stalem na przystanku chyba 20min.Pozniej juz ladna pogoda i pojechalem sobie w strone Krynicy.Dzisiaj tez na COsmicach po gorach ciezko ida,na zjazdach i plaskim miodzio


Kategoria szosowka


  • DST 145.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 34.80km/h
  • VMAX 86.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • HRmax 190 ( 97%)
  • HRavg 159 ( 81%)
  • Kalorie 2400kcal
  • Podjazdy 1700m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jarna Klasika

Sobota, 29 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 5

No i jest 1 start w tym sezonie.Udalo mi sie zalatwic kola od kolegi stozki mavica,pierwsze testy przed wysicigem wypadly obiecujaca.Pod gorke i na plaskim tnie sie niczym ferrari... Na starcie okolo 200 osob.Trasa taka jak co rok ze zmiana,brak podjazdu na Szczyrbskie pleso ze wzgledu na szkody powoodziowe.Organizator postanowil nie dopuscic do scigania i puscili dopiero za Tatrzanska Lomnice.Ogien na maxa caly czas 60km/h i mocne trzymanie grupy.Na zjezdzie ponad 70 i skret na Spiska Bele.Tam 2 kraksy masakra udalo mi sie ich uniknac.Ale zmeczyly mnie pogonie za uciekajacym peletonem.Od SPiskiej to takie mocne akcenty ale dosyc sie schowalem i lapalem sily.Skret na Vrbon i tam juz hopki.Na kazdej duzo sil ubywalo,tutaj srednia od startu 45km/h...Dalej w sumie nic ciekwgo.Pod Liptowska Tepliczka jednak musialem puscic kolo i podjazd w swoim tempie.Zlapalem sie w grupie 8 kolarzy i probowalismy po zmianach isc,nie bylo szans na dogonienie peletonu.Zaczela sie ulewa i nie bylo wesolo w tym deszczu.Podjazd pod WYsne Hagi to spokojne krecenie w tetnie 160,wrzucilem na ruszt zelka i zlapalem sily.DOSmokovcos szlem juz ponad 50km/h a ulica plynely rzeki.Slrecilem na Hrebieniok i juz znana trasa 3km pod gore nachyleniem 10% oj ledwo sie dotoczylem na koniec odpierajac jakis atak kolarzy.Poprawilem czas z zeszlego roku o 15min,Srednia 34km/h kosmos ale meijsce pewnie odlegle jeszcze nie ma dokladnych wynikow
P.s pobilem rekord zyciowy w predkosci max 86km/h!Kola cosmica sa cudo...
HZ-10min
FZ-1h
PZ-2,30h!




Kategoria szosowka


  • DST 83.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 29.82km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 170 ( 87%)
  • HRavg 134 ( 69%)
  • Kalorie 1300kcal
  • Podjazdy 450m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krzyzowka

Piątek, 28 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 0

Test roweru p odebraniu z serwisu.Niestety czekaja wieksze wydatki.Obrecz peknieta po prostowaniu,czuc mocne bicie przy hamowaniu.Przerzutka tylna nie do wyregulowania,gdzies na sprezynie sie blokuje.Szkoda ze takie kwiatki wychodza przed wyscigiem.Tempo bardzo spokojne,chcialem sprawdzic rower na podjezdzie idzie dobrze,zobaczymy co sie uda zawalczyc


Kategoria szosowka


  • DST 67.00km
  • Czas 02:08
  • VAVG 31.41km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 138 ( 71%)
  • HRavg 115 ( 59%)
  • Podjazdy 100m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabrzez

Czwartek, 27 maja 2010 · dodano: 28.05.2010 | Komentarze 0

Na treningowce do Zabrzeza.Poczatek w desczu,pozniej przestalo padac ale dalej mokro.Dopiero spowrotem w miare sucho.DObrze sie jechalo ale spokojnia regeneracja przed Jarna


Kategoria szosowka


  • DST 18.00km
  • Czas 00:45
  • VAVG 24.00km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

miasto

Środa, 26 maja 2010 · dodano: 27.05.2010 | Komentarze 0

po miescie




  • DST 68.00km
  • Czas 02:17
  • VAVG 29.78km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 250m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przyszowa

Wtorek, 25 maja 2010 · dodano: 26.05.2010 | Komentarze 0

Na treningowce do Przyszowej.Tempo spokojne,jechalem przez Porebe zeby uniknac korkow na Wegierskiej.W Przyszowej mokry asfalt troche mnie schalapalo.Powrot przez Podegrodzie


Kategoria szosowka


  • DST 75.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 32.14km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2000kcal
  • Podjazdy 400m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bgusza-podjazd

Poniedziałek, 24 maja 2010 · dodano: 25.05.2010 | Komentarze 0

Dzisiaj na wszystkich 3 rowerach.DO pracy i po miescie na goralu 18km,na Treku na Bogusze pozniej ucieczka przed deszczem,udalo sie w koncu bez zmoczenia.Podjazd pod Bogusze mocno.Na koniec wieczor test nowego lancucha w treningowce,jest dobrze




  • DST 171.40km
  • Czas 05:20
  • VAVG 32.14km/h
  • VMAX 78.00km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 175 ( 90%)
  • HRavg 144 ( 74%)
  • Kalorie 4320kcal
  • Podjazdy 1000m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zbiorka STC

Niedziela, 23 maja 2010 · dodano: 23.05.2010 | Komentarze 2

Ladna pogoda od rana wiec bylo nas okolo 10 na zbiorce.Ruszylismy w strone Krynicy,przed skretem na Kotow czesc z nas pojechala na Kotow w tym ja a czesc odbila na Krzyzowke.Zaraz szykowal sie mocny podjazd i tam troche zostalem.Jednak wczorajsza trasa jest w nogach.Jakos doszlem an zjazdach i pozniej od razu podjazd pod Bogusze,tam mi dobrze szlo,nie jest mocno pod gore i na koniec jeszcze sie sam urwalem.Na Krzyzowce czekala na nas reszta i w 8 zaczelismy zjezdzac do Krynicy.Tempo ogien caly czas 60km/h.DOpiero w Andrzejowce stanelismy pod sklepem.Dalej to jazda pod wiatr po zmianach.W Piwnicznej 3 sie od nas oderwalo i do konca jechalismy tylko w 4.Udane przetarcie przed Jarna



HZ-50min
FZ-2:01h
PZ-1:05h

Po poludniu wyszlem jeszcze raz na rower.WYjechalem naprzeciw narzeczonej wracajacej z Krakowa autem.Dobilem az do Gosprzydowej i zjechalem do Tymowej i tam zapakowalem sie do auta.Cale 44km pod wiatr i na koniec po mokrej drodze.ALe moc byla o dziwo.




  • DST 210.00km
  • Czas 07:30
  • VAVG 28.00km/h
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 167 ( 86%)
  • HRavg 140 ( 72%)
  • Podjazdy 1680m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hrebieniok-obajazd Jarnej(Tatry)

Sobota, 22 maja 2010 · dodano: 22.05.2010 | Komentarze 10

Mialem dzis caly dzien wolny i mialem duzo mysli co do trasy wycieczki.Ostatecznie padlo na Slowackie Tatry i wyjazd na Hrebieniok (1284m.n.p.m) Za tydzien bede tam mial mete Jarnej Klasiki wiec warto bylo sie sprawdzic.Ruszam wczesnie 7.30 i kieruje sie na Stara Lubovne.Przekraczam granice i zacyznam podjazd.Idzie mi dosyc sprawnie lekki wiatr w plcy.Dalej tez ok az do SPiskiej Beli.Tam niestety skrecam w strone Tatr i jade pod wiatr.Ale sa przynajmniej widoki


W koncu docieram do Tatrzanskiej Kotlinki i skrecam na Ceste Swobody.Oj dlugo ciagnie sie ten podjazd.
Widoki na Lomnice

Docieram do Starego Smokovca i skrecam na Hrebieniok

Tutaj sa 3 km ostrej wspinaczki po 14%.Rok temu na Jarnej jechalem tam 8-9km/h teraz o dzwio 12-13km/h

Juz widac "mete"

Hotel


Lomnica

Rower

Posrednia Gran

Na zjezdzie trzeba bylo uwazac bo ludzie chodza cala szerokoscia tej sciezki.Dalsza Droga to meczarnia.ODcielo min prad i wleklame sie niemilosiernie do tego caly czas pod wiatr.W starej Lubovni chwile stanelem i jakos dotelepalem sie na Przelecz Vabec i zjechalem do granicy.Dalej to juz burze,deszcz i grad przyjechalem do domu i padlem