Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:1270.50 km (w terenie 3.00 km; 0.24%)
Czas w ruchu:43:57
Średnia prędkość:28.91 km/h
Maksymalna prędkość:78.00 km/h
Suma podjazdów:5060 m
Maks. tętno maksymalne:170 (87 %)
Maks. tętno średnie:143 (73 %)
Suma kalorii:3800 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:50.82 km i 1h 45m
Więcej statystyk

Nowa Wies

Wtorek, 30 listopada 2010 · Komentarze(0)
najpierw po miescie,powrot z pracy przez Nowy most na Dunajcu.POzniej po ciemku na trening do nowej Wsi na goralu.Bylo jakies -6 mrozu i dosyc nieprzyjemnie dobze ze w miare sucho.

Tylmanowa

Niedziela, 28 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Pierwsza zimow ajazda,na szczescie drogi wzglednie suche to na szosowce.W ronym tempie po plaskim od Tylmanowej.Miejscami bylo naprawde zimno,slonce tylko przez godzine swiecilo.Powrot szybszy

petla starosadecka

Czwartek, 25 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
petla starosadecka po ciemku na koniec mroz i caly czas mocno jechalem

miasto

Czwartek, 25 listopada 2010 · Komentarze(0)
miasto

miasto i do Stadeł

Środa, 24 listopada 2010 · Komentarze(0)
ZImno sie zrobilo i wieczorem w sniegu nawet jechalem.Najpierw do pracy pozniej powrot i chcialem podjechac na Pascia gore jednak zawrocilem.Wieczorem jeszcze do Stadel w padajacym mokrym sniegu zimno 2 stopnie

miasto

Wtorek, 23 listopada 2010 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Poniedziałek, 22 listopada 2010 · Komentarze(0)

Przełęcz Ostra

Niedziela, 21 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
wczoraj szybki i mocny trening na przelecz Ostra.Najpierw plasko do Glowic i skret na Czarny Potok gdzie droga juz lekko w gore.Tam troche zimno w dolinie dosyc mocny wyjazd na Ostra chwila rpzerwy zimno 7 stopni i zjazd do Kamienicy.Jechalem pod wiatr wiec troche ciezko.Od Zabrzeza mocne rowne tempo az do Sacz

Cichy Kacik

Sobota, 20 listopada 2010 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Bylem na zbiorce na CIchym Kaciku i w dosyc sporej grupce 8 osob pojechalismy w strone Alwerni.Tempo bardzo spokojne.Przed Alwernia skrecilismy na Czernichow tam takie male pagorki.Pozniej juz z wiatrem wracalismy do krakowa przez Piekary

miasto

Piątek, 19 listopada 2010 · Komentarze(0)
miasto