wyjechalem o 6 rano.Slonce juz swiecilo i bardzo cieplo.Plan to odpoczynek wiec mega plaska i nudna trasa.DO Kroscienka pod wiatr.masakra.po nawrocie juz sie lecialo wiec i czas sie poprawil
mial byc spokojny samotni trening jednak plany sie zmienili i polecialm na zbiorke.Okolo 6 osob i jedziemy WYsokie Ostra.Przejazd przez miasto i od razu ide mocno na WYsokie.Na kole zostal tylko Andrzej.Szybko mijam Trzetrzewine i dalej juz jade spokojniej.Na szczycie czekamy pare minut na reszte i zjazdy do Limanowej w mocnym dokrecaniu.POdjazd na Ostra przez STara Wies jade rowniez spokojnie.Ze szczytu zjezdzamy przez Młynczyska.jeszcze jade na Rdzistów na koniec
umowilem sie z Andrzejem na trening.Od razu wiadomo ze bedzie ciezko.SPotykamy sie na obwodnicy i od razu mocno idzie.Pod sama krzyzowke jazda naprawde mocna.momentami tetno po 170.Podjazd na krzyzowke na zagieciu,ale kompletnie nie byl to dzien do mocnej jazdy.Nogi nie pedalowaly.Wjechalismy na szczyt i zjazd do Krynicy.Stamtad w strone Romy i skret na Jakubik.Podjazd w koncówce stromy.Szybki zjazd do Mochnaczki i jedziemy na Piorunke.Ciezko sie ejchalo,jeszcze [podjazd z szybkim najazdem.Zjazd dziurawy,i jedziemy glowna droga do Polan.Skrecamy na Kotów i juz ostatni ale rownie ciezki podjazd.Z ulga wyjezdzam na szczyt do Sacza po zmianach
znow wycieczka do Lulbovnii.Tym razem niestety pogoda gorsza.WYjezdzalem to nie padalo,cos kolo Piwnicznej zaczelo lekko i tak do polowy Vabecy.Dobrze sie jechalo.Zjazd do Lubovnii,szybkie zalatwienie w Kauflandzie i jade spowrotem.Kropilo caly podjazd.Na zjezdzie juz nie ale od granicy do samego Sacza w strugach deszczu.O ile w Piwnicznej bylo jeszcze w miare cieplo to zblizajac sie do Sacza bylo chyba z 10 stopni a ja na krotko.Wymarzlem masakrycznie.
wyjazd po 5 rano.Juz fajne sloneczko swiecilo ale dosyc zimno.Jade spokojnie przez Łabowa i podjazd na Krzyzowke rowniez lekko.Zjazd do krynicy pod szpital i nawrotka.Tym raze ejchalem troche mocniej.Ze szczytu szybki zjazd i do Sacza juz mocne dokręcanie
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.