pojechalem na zbiorke STC tam tlumy,kolo 15 osob.Jedziemy plasko w strone Zabrzeza.Tam skrecilismy na Ochotnice gdzie jechala tamtejsza grupa.Jednak nie zawrocilismy i w czworke pojechalismy na Knurowska.Podjazd w mocnym tempie.Zjazd do Mlynnego i tam skrecamy na Zasadne.Podjazd testowalem w zimie tego roku.Droga momentami mocno zaniesiona kamieniami.Zjazd do Zasadnego tez niebezpieczny.Dalej w dol do glownej drogi i przez Kamienice do Sacza plasko
Rano szybka pobudka i wyjazd w strone Ustrona,poczatek z wiatrem,podjechalem sobie na Równice od strony Jaszowca unikajac jednoczesnie kostki brukowej.Sam podjazd na spokojnie,na szczycie zdjecia i powrot do WIsly i na Czarne,podjechalem Zameczek,znow spokojnie i zjazd Kubalonka do WIsły.W POludnie dluzsza trasa.Kubalonka od WIsly zjazd do IStebnej i podjazd na Ochodzita.Na szczycie chwila przerwy i zjechalem glowna droga do Istebnej.Podjazd przez Stecowke na Kubalonke i zjazd Zameczkiem w dol.Nawrocilem i teraz mocno Zameczek do gory.Na zjezdzie z Kubalonki mocno szczedlem
Miałem okazje spedziec 2 dni w Wiśle.Jako ze musiałem tam byc dopiero na 11 rano wiec jeszcze po drodze postanowilem zaliczyc dawno nie odwiedzane tereny.ZOstawiłem auto w Makowie Podh. i o godzinie 7 rano wyjechalem w kierunku Osielca.Piekielnie zimno -1 stopien ale slonce powoli grzalo.Najpierw podjazd w OSielcu i pozniej w kierunku Jordanowa.Tam skreciłem na SIdzine i podjazd na Toporzysko.Fajny widok na Police.Asfalt bardzo dobry,przejechalem przez cala wies i skierowalem sie na Zubrzyce.POdjazd w koncowce mocno stromy.ZNow fajny widok na POlice i troche na Babia.Zjazd do Zubrzycy i skrecam na glowna droge do Zawoi.Rozpoczynam podjazd na Krowiarki.Jechalem juz raz tamtedy.Nie jest jakos ciezko.Wykrecam dobry czas.Na gorze staje na chwile.Zjazd do Zawoi dziurawy,jednak widok na Babia rekompensuje wszystko.Snieg lezy i widac ze troche go jest.Jade przez cala długa Zawoje az do Białki.Jade autem do WIsły i jeszcze po poludniu jade na Salmopol.POdjazd dobrze mi znany,jade spokojnie.Nogi tez ciezki.Na szczycie 10 stopni ale przynajmniej sucho.ZJazd szybki i do hotelu
nie mialem jakos pomysluy gdzie jechac,nei chcialem po gorkach zbytnio sie docierac ale i tak ich nie ominelem.Najpierw do Brzeznej i podjazd na Strzyganiec,sztywno tam przez 1km,pozniej troche puscilo i przez Trzetrzewine na WYsokie.Zjazd do Limanowej pod lekki wiatr.Z tamtad na Siekierczyne i przez Przyszowa do Sacza w rownym tempie http://www.endomondo.com/workouts/313439545/1451861
pojechalem z rodzinka do Szczawnicy i rowerami splywem Dunajca do Czerwonego Klasztoru.Troche sie zle ubralem,z poczatku bylo super slonce,pozniej sie zachmurzylo i potworny wiatr.troche mnie wywialo i teraz chodze z katarem http://www.endomondo.com/workouts/312576915/1451861
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.