nowy sacz-Krolowa Gorna-Bogusza-Nowy sacz.Pogoda marna.W sacuz sucho ale im dalej tym bardziej mokro tak wiec nie wyjezdzalem na gorke.Zjazd dosyc szybki jeszcze kolko na obwodnicy i do domu
Powrot z Tarnowa.Pogoda taka sobie dosyc cieplo,13stopni jednak pochmurno.Wyjechalem o 15 i juz o 16.40 praktycznie ciemno.POczatek bardzo mocny po 20km srednia 33km/h.Pozniej to spadlo bo jechalem pod wiatr.Koncowka od Justu po ciemku
Po pracy pojechalem na trening kosza w gorlicach rowerem:)w pierwsza strone poejchalem przez Ptaszkowa aby uniknac zerwanej nawierzchni do Grybowa.:Pogoda dobra,troche chlodno.Pod Rope ciezko sie ejchalo cos mi lancuch skacze na najwyzszych zebatkach.Od Ropy juz mocne tempo z lekkim wiatrem chyba.Powrot w ciemnosciach do teo w Ropie znow mi sie zepsula czolowka i ejchalem po ciemku.Masakra,kilka razy wpadlem w spore dziury do tego musial uciekac na pobocze j ktos wyprzedzal z przeciwka
nowy sacz-librantowa-wilczyska-grybow-ptaszkowa-nowy sacz.Ladna pogoda ale szybko slonce zaszlo i zrobilo sie zimno.Dobrze ze sucho i snieg juz prawie wszedzie stopnial.Wszedzie ejchalem raczej spokojnie.
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.