Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2009

Dystans całkowity:871.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:30:41
Średnia prędkość:28.39 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Suma podjazdów:1084 m
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:36.29 km i 1h 16m
Więcej statystyk

Podsumowanie roku

Czwartek, 31 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Wiec tak przejechalem w 2009r.- 18570km,jest to prawie 3 tys wiecej niz rok wczesniej
299 dni w roku spedzilem w jakis tam sposob na rowerze czyli prawie codziennie
Startowalem w 10 imprezach.5 wyscigach,4 rajdach,i jednej bardziej zabawowej imprezie.Z sukcesow 3 miejsce na Rajdzie w Ochotnicy,i przyjazd w 1 grupie na Rajdzie Wokol Tatr.
Pech mnie przesladowal w tym roku na Tatry Tour kapec i olbrzymia strata,na Wyscigu DOlina popradu tez kapec i strata 15min.Napewno duzym sukcesem jest rpzejechanie Petli Beskidzkiej na trasie 230km gdzie bylo 4000m przewyzszen.

Z bardziej turystycznych sukcesow to wyjazd na Popradzkie Pleso 1500 m.n.p.m. zwazywszy ze lacznie tego dnia zrobilem 229km.Bylem tez na Glodowce na TDP gdzie dojechalem prawie 100km z domu rowerem i pozniej tez wracalem.Lacznie 205km.
Reszta to codzienne treningi,bardziej lub mniej intensywne.Cisze sie ze zaczelem sie w miare dobrze czuc na podjazdach i nie jest mi straszne pokonywanie 1000 i wiecej metrow przewyzszen na jednej sesji.

W planach na przyszly rok mam start w tyc samych imprezach co teraz ale tez nowe wyzwania,moze w koncu wyrobienie licencji.Urlop chce spedzic we Wloszech gdzie musze zachaczyc o Dolomity oraz po drodze na Monte Zoncolan i pokonac te podjazdy z prawdziwego zdarzenia (Giau,Pordoi,Falzarego).
Zycze wszystkim sukcesow i spelnienia marzen w Nowym roku,pozdro

miasto

Środa, 30 grudnia 2009 · Komentarze(0)
miasto

Wierchomla

Wtorek, 29 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Taki sobie trening do Wierchomli.Straszny ruch na drodze,stalem w korku az do ronda w St.Saczu.Pozniej pod wiatr i tez nie szlo mi dobrze.Chwycil mroz i napewno bylo kolo -2 a ja cienko ubrany.Powrt szybszy

miasto

Wtorek, 29 grudnia 2009 · Komentarze(0)
miasto

Bogusza-podjazd

Niedziela, 27 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Pojechalem na zbiorke lecz nikogo jak zwykle nie bylo.Mecza pewnie trenarzery.A pogoda nawet,zimno 1 stopien ale suchotko i w miare nei wialo.Rusyzlem wiec na Bogusze.Ogolnie ta trasa nudna juz dla mnie jak flaki z olejem ale szybko mozna cos zaliczyc lacznie z podjazdem.W Boguszy zaczyna sie podjazd

Jechalem spokojnie,zreszta nie mam jeszcze mocy na jakies ostrzejsze jezdzenie.
Docieram na szczyt.3 stopnie ciepla nawet fajnie

Jaworze

Na zjezdzie sie dosyc rozpedzilem,niestety trzeba uwazac bo na asfalcie sa kamyki.POzniej juz spokojnie do domu,chyba lekko pod wiatr bo cos ciezko to szlo.

Passo Ostra 820 m.n.p.m

Sobota, 26 grudnia 2009 · Komentarze(4)
Rano przez Porebe do Starego Sacza i spowrotem.Pozniej drugi udany trening.Pogoda jak w pzdzierniku,okolo 8 stopni i troche wietrznie.DO tego troche udalo mi sie w sloncu jechac wiec juz wogole super.Odwiedzilem przelecz Ostra.Normalni o tej porze roku zalega tam snieg i nigdy rowerem sie tam nie wybieralem.Od Sacza wiatr w twarz i ciezko sie jechalo.Po skrecie na Mlynczyska juz caly czas pod gore,dosyc ciezko mi to szlo.W koncu wyjechalem na przelecz pod Ostra


Na przeleczy



Skrecilem w strone glownej przeleczy,na niej tylko 2 stopni.CHwila przerwy i zjezdzam w strone kamienicy.Oj znow pod wiatr i nie moglem sie rozpedzic.
W Kamienicy skracilem na Zabrzez,tam juz zaczal mi pomagac wiatr.Od Zabrzezy juz szybko szlo,troche zaczynalo mi brakowac sil do tego sciemnialo sie ale zdarzylem przed zmrokiem.

rolka

Piątek, 25 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Swieta na rolce.Ogladalem przy okazji 9 etap TDF z wyjazdem na Col du Tourmalet

Rytro

Czwartek, 24 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Lato,po prostu szok ze koncem grudnia taka pogoda,11 stopni slonce tylko troche mokry asfalt ale tylko w miescie.Wialo dosyc konkretnie z poludnia i powrot z Rytra byl naprawde szybki.Pozniej przez nowy most na Dunajcu

miasto

Środa, 23 grudnia 2009 · Komentarze(0)
nowy sacz i okolica,bylo bardzo cieplo wiec przyjemnie sie na goralu jezdzilo

rolki

Poniedziałek, 21 grudnia 2009 · Komentarze(0)
Na nic innego mnie nie bylo stac.Balem sie -10 mrozu i pojezdzilem w domu.2 mocniejsze akcenty