PO poludniu w luce deszcze na chwile na Bogusze.Tam mokra droga i troche mnie schlapalo.Zjechalem do Sacza i tam podjechalem przez Porebe do STarego Sacza tam juz mocno kropilo i szybko do domu
fajna wycieczka dzisiaj wyszla na SLowacje.Zaczelem pod wiatr do Piwnicznej,ciezko sie jechalo.Przekroczylem granice w Mniszku i rozpoczelem podjazd pod Przelecz vabec.Mocno wialo na zjezdzie i na szcescie w Lbovni wiatr byl juz lepszy.Dojechalem do Hnizdnych i po nowym asfalcie przez Kamienke.Pozniej gork i zjazd do Czeronego Klasztoru kilka zdjec i powrot do WIelkiego Lipnika i podjazd na Leśnice.Nie jechalem nigdy od tej strony.Jakies 3km pod gore dosyc ciezki poczatek koncowka juz fajna,Chwila na szczycie i zjazdy po nowym asfalcie do Leśnicy.Tam splywem DUnajcu do Szczawnicy i dalej do Sacza niby z wiatrek ale tak nogi mnie bolaly ze nie dokrecalem zbytnio
Po pracy na Cieniawe.Podjazd szedl opornie robia tam asfalt musialem czekac w kolejce.Zjazdy szybkie do Grybowa i skrecilem na Stroze dojechalem do Bobowej i czas wracac.Tym razem pre Korzenna.Mocne tempo pod Łeke i dalej zjazd do Sacza
Szybka przejazdzka na Krzyzowke.DObry wiatr dostalem od razu w plecy i bardzo dobrze sie jechalo.Na Krzyzowke puscilem sie chwile za autobusem.Zjazdy w rownym tempie az do Sacz
PO poludniu fajny trening po gorach.Na 1 ogien poszlo Wysokie,caly podjazd dosc zwawo i czas 23min.Dalej zjazdy do Limanowej,ciezko sie przebic przez miasto,remonty i duzy ruch.Dalej juz podazd do Zamiescia i skret na SLopnice.DOpiero 2 raz jechalem tamtedy,fajny podjazd zaczynajacy sie dosyc lagodnie i dopiero ostatnie 4km potrafia dopiec.Miejscami brakuje przelozen a gora latwo nie odpuszcza,przypomina mi to alpejskie podjazdy
Na przeleczy ubieram rekawki,zjazd do Zalesia jest bardzo nieciekawy,zawsze mase kamykow i zniszczona nawierzchnia.Z radoscia skrecam kolo kosciola i wjezdzam na glowna droge do Kamienicy.Na zjazdach mocno dokrecam w Kamienicy juz standardowo na Zabrzez i mocno po plaskim do Sacz
Na zbiorce w 6 pojechalismy na rozruszanie miesni po wyscigu.Trasa plaska z jednym podjazdem pokonywanym spokojnie.Do Czarnego Potoku i tam przez gorke do Łacka.Powrot spokojny.
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.