Nowy sacz-Binczarowa-FLorynka-Berest-Krzyzowka-NOwy sacz.POjechalem z kolega Ellofem.Poczatek jechalismy powoli,dopiero przed Bogusza mocniejsza jazda.Berest chcialem przyszalec i prawie calosc na przelozeniu 39/19 i predkosci ponad 23km/h pod koniec mnie zatkalo ale i tak skoczylem do Krzyzowki.Zjazd na spokojnie lekko wialo z przodu.Na Krzyzowce jeszcze sniegi zalegaja ale topnieje szybko.Pogoda byla piekna 11 stopni i slonce
W koncu jakas odmiana.Wybralem sie na weekend do Krakowa i wzielem ze soba rower z zamiarem przejechania sie z szosowcami z CIchego Kacika w Krakowie.Duzo slyszalem o ich zbiorkach i tempie jakie tam jest.Rano troche siapil deszcz ale na szczescie przestal i troche przeschlo.Na Bloniach pojawil sie okolo 15 osob.Ruszylismy bardzo spokojnie przez jakies 15km tempo bylo naprawde wolne.POzniej na pierwszych hopkach zaczely sie skoki i juz caly czas pod 40km/h.Pogoda sie wyklarowala wyszlo slonce 16 stopni.. super.Za Alwernia zaczely sie problemy wykrecila mi sie sruba z rpzedniej przezutki i oceirala o korbe.Musialem stanac i wkrecic ja plcami a oni mi oczywiscie uciekli.WIec zaczelem samotny poscig i udalo sie zalapac ich na nawrocie.Dolaczylem sie do grupki i tak jechalem az d LIszek.Tam tempo juz bylo wyscigowe.Caly czas kolo 45-50km/h.W koncu padlem i odpuscilem na podjedzie.Ostatnie 20km wrocalem sam.Strasznie wialo z poludnia.Ale ogolnie jestem bardzo zadowolony.Na zbiiorce bylo mase bardzo dobrych mastersow wiec to nie zadna ujma ze nie dalem rady utrzymc tempa na dluzsza mete.
nowy scz-golkowice-pryszowa-podegrodzie-nowy sacz.W koncu adna pogoda cieplo i sloneczko.Wialo dosyc mocno z poludnia i spowrotem mialem ciezko.Jazda ogolnie spokojna bez wyskokow
Udalo sie dzisja zebrac na dluzsza jazde.Pogoda rewelacyjna nie byla ale coz.Poczatek dosyc dobry na Krzyzowce mialem srednia 24km/h z bocznym wiatrem.PO drodze minelem sie z Markiem pozdrawiam:)Na Krzyzowce masa sniegu,droga o praktycznie tunel wyzlobiony w polu sniegu.Do eg temeperatuta byla ponizej zer,wiec zjazd do Krynicy wolny.W Krynicy tez snieg i mokra droga.Zjechalem do Muszyny tam juz sucho lecz rownie zimno.Dolina jechalo sie ok wiatr troche pomagal.Swiatla dopiero zalozyle w wierchomli.Tam tez troche oslablem i spokojnie do piwnicznej a z tamtad juz z wiatrem.
Nowy sacz-piwniczna-wierchomla-piwniczna-nowy sacz.Jak wychodzlem to zaczeo walic sniegiem.Okolo 30 min intensywnych opadow i wyszlo slonce.Pogoda jest nieprzewidywalna ostatnio.Cala droge bardzo mokro i przemokly mi buty.WIatr boczny z zachodu.Ogolnie dobrze mi sie ejchalo,
Miala byc jazda z STC ale stawil sie tylko jeden kolega wiec pojechalismy sami w kierunku Lacka.Od poczatku wialo w twarz ale jakos po zmianach droga nam ubywala.W Tylmanowej skrecilismy na Ochotnice.Lubie tam jechac podjazd nie jes stromy lecz bardzo dlugi.Miejscami bylo mokro.Generalnie pogoda srednia chmury i zimno.ZJazd z Ochotnicy szybki i nawrot rowniez bo z wiatrem.W zabrzezy dolaczyl do nas jeden kolarz i juz do sacza 40km/h caly czas.Nowy sacz-Golkowice-Tylmanowa-Ochotnica gorna-Golkowice-Nowy sacz
nowy sacz-jurkow-brzesko-bochnia-brzesko-jurkow-nowy sacz.W koncu pogoda sie zrobila w miare,od rana sloneczko i wszystkozaczelo topniec.Jak wyjechalem to w saczu ulicami plynely rzeki.Schalapalo mnie dosyc ocno jednak juz w wieloglowach droga byla sucha.Wialo od poczatku w twarz i ciezko sie ejchalo.Pod just poszlo sprawnie,nastepny podjazd goprzydowa tez ok.Od brzeska szybsze tempo i powrot tez szybki.Zaczelem slabnac w jurkowie i ood just sie wloklem.Ostatnie km o juz mordega zimno sie zrobilo i chmury zaszly
od rana padal snieg,zrobilo sie calkiem zimowo,jednak do pracy wybralem sie rowerem.Pozniej mialem zamair jechac na goralu na rening ale tak padalo z odpuscilem.Wyciaglem taxsa i zrobilem ndny trening w domu ogladajac biegi narciarskie.. lekkie 3 interwaly po 3 min.I tak przez godzine
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.