Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2013

Dystans całkowity:1767.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:59:33
Średnia prędkość:29.19 km/h
Suma podjazdów:15140 m
Maks. tętno maksymalne:183 (94 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Liczba aktywności:36
Średnio na aktywność:49.08 km i 1h 45m
Więcej statystyk

miasto

Poniedziałek, 30 września 2013 · Komentarze(0)
miasto

Zbiórka STC

Niedziela, 29 września 2013 · Komentarze(0)
Pojechałem w koncu na zbiiorke STC.Było nas 8.Plan krotko ale mocno wiec jedziemy na LIbrantowa.tam nas zostaje szóstka i smigamy w dół do WIlczysk.Tempo momentami mocne.Tam skret i dalej do Grybowa.Jedziemy krotsza wersje przez Ptaszkowa.Na podjezdzie troche mocniej dokrecam.Dalej juz w dół do Sacza.Pogoda nawet niezla ale zimno
/1451861

przełęcz Vabec

Sobota, 28 września 2013 · Komentarze(0)
odebralem rower po serwisie bębenka.Srednio to jednak działa.POjechałem płasko z wiatrem do Mniszka i podjazd na Vabec.Nawet sie jakos jechało.Zimnawo,troche słonca.Na gorze od razu sie obrociłem i w dół pod wiatr.Ciezko było.DO Sącza też nie lepiej
/1451861

miasto

Piątek, 27 września 2013 · Komentarze(0)
miasto

Berest

Piątek, 27 września 2013 · Komentarze(0)
Na treningówce.Najpierw na Kamionke z wiatrem i podjazd na Bogusze,zjezdzałem spokojnie.W prawo na FLorynke i powolne wspinanie sie na Berest.Slabo cos to szlo.Na Krzyzowce zimno wiec szybko w dol do Sacza
/1451861

miasto

Czwartek, 26 września 2013 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Środa, 25 września 2013 · Komentarze(0)
miasto

Siekierczyna

Wtorek, 24 września 2013 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
Udalo sie wstrzelic w okno pogodowe chociaz na Siekierczynie zaczeło padac.Najpierw jade na Długołeke,rzadko tamtedy jezdze bo asfalt jest fatalny ale pod gore idzie przezyc.WYjezdzam na gore i zjazd do Przyszowej.Dalej na Raszówki i wyjezdzam na głowna droge NS-LImanowa.Zjezdzam do LImanowej i podjezdzam na Siekierczyne,podjazd szedl mi niezle.Na gorze mrok,zaczelo cos kropic,nie wiedzialem czy wracac czy ejchac tak jak mialem w planie na dół.Zaryzykowalem i dobrze,na zjezdzie asfalt suchy i jeszcze moglem skrecic na Jadamwole.POzniej Czarny potok fatalnym asfaltem.Dalej w doł do Łacka i plaski powrot do domu
/1451861

miasto

Wtorek, 24 września 2013 · Komentarze(0)
MIASTO

miasto

Poniedziałek, 23 września 2013 · Komentarze(0)
miasto