Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2017

Dystans całkowity:1225.60 km (w terenie 7.00 km; 0.57%)
Czas w ruchu:46:04
Średnia prędkość:26.60 km/h
Suma podjazdów:12723 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:58.36 km i 2h 11m
Więcej statystyk

Wysokie

Sobota, 18 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
meczylem podjazdy na WYsokie.Prawie 3 razy udalo sie wyjechac.Od polowy treningu zaczal padac snieg i robilo sie coraz gorzej.Ostatni zjazd to juz niebezpiecznie

Ostra

Czwartek, 16 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pojechalem na Ostra.Najpierw przez MArcinkowice.Bylo ok az do Pisarzowej tam troche mokrawo ale juz zajzd do LImanowej spoko.Z LImanowje na OStra i tam bylo gorzej bo woda sie troche zlewala na droge.Koncowka mokra.Zjazd przez Młynczyska tez mokry a miejscami nawet lod na drodze.DO sacza juz sprawnie koncowka po ciemku

ranek

Środa, 15 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
rano -6 jechalo sie ciezko.Podjazd na Stronie i powrot przez Podegrodzie.Slonce sie pojawilo i bylo juz lepiej

nowy przelaj

Wtorek, 14 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
kupilem sobie przelaja wszystko ok jechalo sie super ale zerwalem lancuch kolo Boguszy.spowrot odpychajac sie noga i dopiero w Jamnicy znalazlem warsztat i zbilem lancuch mlotkiem

Valle Nevado

Piątek, 10 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
najlepsyz wyjazd na rower w zyciu!udalo sie pobic rekord wysokosci an rowerze.WYjechalem na 3400m.n.p.m.
Najpierw znana droga az do skretu na Valle Novado.Jechalo sie ok dalej troche plasko,troche w dol i na koniec podjazd na Valle NOvado i jeszcze koncowka szutrowa wzdluz wyciagow.Dalej juz nie szlo ejchac.ZJazd dlugi ponad 1h ale juz sprawnie

sankt Cristobal

Czwartek, 9 lutego 2017 · Komentarze(0)
pojechalem na gorke sie troche pomeczyc.ZNow po poludniu i znow do zachodu.Jezdzilem w te i we wte znow mase ludzi

z triathlonowcami

Sobota, 4 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pojechalem z Seba na trening triathlonowcow.Pozyczl mi szose,troche mala ale lepsze to niz goral.Wyurzylismy rano i fajna grupa byla.Jazda po plasim,niestety zlapalem 2 razy gume i byl maly problem.Udalo sie to jakos roziwazac i dalej ejchac,na koniec mocno wystrzelalem sie

CAmino el Canyon

Piątek, 3 lutego 2017 · Komentarze(0)
Kategoria mtb
3 wyjazdy w ciagu jednego dnia.rano na targ pozniej do Canyonu Camino el Cajon.Fajne meijsce najpierw asfaltem a pozniej szutrowa droga ostrzej w gore.Pozniej umowilem sie z kolegami siostry na rower i podjechalismy na Sankt Cristobal.ZNow do wieczora