Ruda Kameralna
Wtorek, 10 czerwca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
poranny trening przed praca.Pogoda zapowiadala sie ladna a chcac uniknac popoludniowych upałow wyjechalem po 4.Najpierw do Dąbrowej i podjazd na Kurów troche mocniej.Zjazdy szybkie do Siennej i pozniej wleczenie koło jeziora Rożnowskiego.Skrecilem na Podole i podjazd.Jakos mi noga nie podawala.Zjazd jedna serpentyna i dalej paskudnym asfaltem w strone Zakliczyna.W koncu skrecilem na Ruda Kameralna.Jakos lubie tamten podjazd.Zjazd i pozniej lece bokami do Czchowa.RObi sie coraz cieplej a ja nie wezielem bidonu:) Jeszcze myle droge i pakuje sie w jakis kosmicznie stromy podjazd.Musialem zawrocic i przekroczyc zaopre.POzniej zostala mi jazda pod wiatr glowna droga do Sacza.Ruch byl juz spory,podjazd na Just i do Sacza spokojnie