Przełęcz Rydza Śmigłego
Wtorek, 1 lipca 2014
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pogoda niepewna jak wyjezdzalem.W Saczu slonce a czym dalej na zachód to wieksze chmury.Jade na Rdzistów spokojnie i zjazdzam w dol.Pozniej caly czas pod wiatr do Limanowej z podjazdem na Pisarzowa.Przelatuje przez miasto i jade dolem przez Tymbark.Niby plasko ale jakos ciezko si ejechalo.Skrecilem na Jurków i juz lepiej sie jechalo.Lekko pod gore i skret na CHyszowki.Mocniej w gore ale te pierwsze 2,5km sa w miare spoko.Koncowka jest ciezsza i pozniej zjazd na sama przelecz.Fajnie tam jest,widoki sa ciekawe.Mogielnica,łopien i gdzies w oddali nawet Babia widac.Zjechalem w dol do SLopnic i skrecilem na LImanowa.Waska droga,wymijanie z autami.Zjechalem i skret na Siekierczyne.Podjazd jest dosyc dlugi.RObia do tego nowy asfalt.Zjechalem do Łukowicy i tam na odcinku 2km nie ma safaltu wiec szybko skrecilem na Stronie.I podjazd na Mokra wies.Pozniej juz do Sacza plasko i szybko