pojechalem razem z Andrzejem.Wzielem treningowke i jechalo mi sie mega ciezko.Od p0oczatku Andrzej mi odjezdzał ja staralem sie gonic ale ciezko.DOpiero od Boguszy jakos lepiej podjazd mocno pozniej w dol i dalej przez FLorynke.na Krzyzowke troche docislem.Do Sacza z wiatrem w dol
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.