Dookola roznowskiego

Czwartek, 16 kwietnia 2015 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
caly dzien mnie glowa bolala i nie chcialo mi sie isc na trening.Ale byla mozliwosc wiec pojechalem.Najpierw pod mocny wiatr do Dabrowej i na Kurow.Zjechalem do Bartkowej i caly czas wzdluz jeziora.Podjazd w Barktkowej i zjazd do Witowic.Pozniej juz fajnie bo z wiatrem.Podjazd na Just w padajacym deszczu i mocnym tempie.Zjazd czujny i dalej juz sucho do Sacz

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa yidre

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]