Klasyk Beskidzki

Piątek, 1 maja 2015 · Komentarze(0)
Kategoria szosowka
pierwszy na serio start w sezonie.Pogoda miala byc dobra do konca wyscigu.Rano startuje z Sacza autem i na miejscu jestem sporo przed czasem.WIec wszystko na spokojnie.Luda masa-300 osob.Ustawiam sie z przodu na starcie i przed 10 lecimy.Od razu idzie ostro mimo ze start ostry mial isc od podjazdu na Tania Gore.Jestem dosyc z przodu i jade spokojnie swoim tempem.Nie ma sensu sie zylowac,rok temu i tak sie zjechalo pozniej.Wyjezdzam na szczyt na jakiejs 40-50 pozycji i tworzy sie fajna grupka.Lecimy po zmianach,staram sie ejchac caly czas z przodu.Widac z przodu pierwsza grupe.zaczyna sie podjazd na Sietnice.Grupa jest coraz blizej.DOganiamy ich na samym szczycie.Teraz zjazd do Uscia.Idzie ostro pod 80km/h.Jestem z przodu nawet wychodze na zmiane zeby skasowac ucieczke Adama.Skrecamy na Kwiaton,jade dalej z przodu.Podjazd nie jest szczegolnie dlugi.WYjezdzam go na 10 pozycji.teraz bardzo niebezpieczy zjazd i pozniej droga na regetow.Idzie ostro,ledwo nadazam.POzniej juz fajny zjazd do Smrekowca.Teraz droga wiedze lekko w dol do Uscia.Tam idzie ostry gaz i zostaje na podjezdzie.Doganiam jeszcze jakas grupke i lecimy zjazdem do finalowego podjazdu do mety.Tam ostra scianka.Juz nie mam sily isc mocniej.Ostatecznie koncze 40 open.Jest dobrze

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzete

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]