Przehyba na MTB
Wtorek, 9 czerwca 2015
· Komentarze(0)
Kategoria mtb
w koncu na goralu.W sumie pierwszy raz w tym roku zapuscilem sie w teren.Z Mariuszem jedziemy do Gabonia i podjazd asfaltem na Przehybe.jechalo sie fatalanie,nie moglem wejsc w rytm.DO tego upal nieziemski,rower mi cos szwankowal.Nie chcialo zrzucac w dol.Wyjechalem to jakos i jedziemy w dol niebieskim szlakiem do Sewerynowki.KOnkretne kamienie momentami ledwo trzymalem rower.Pozniej juz spoko i przy kapliczce sie rozdzielamy.ja jade na Przyslop.Lekko w gore caly czas,koncowka juz neizly wyrab musialem momentami prowadzic takie kamienie.Zjazd to formalnosc i do Sacza juz asfaltem pod wiatr