Komentarze (3)

Bardzo chętnie skorzystam z zaproszenia, ale mam ostatnio trochę problemu z czasem i być może za jakieś dwa tygodnie(o ile pogoda pozwoli)będę miał do dyspozycji sobotę lub niedzielę.
Za jazdą po ciemku niezbyt przepadam, ale jak byłem trchę "niedojeżdżony" to robiłem we wrześniu na Gorzkowie kółka po Piłsudskiego, chociaż ta ścieżka wkurza mnie strasznie.

Marek 21:07 piątek, 28 listopada 2008

Hej,pamietam faktycznie gdzies w polowie podjazdu Cie wyprzedzalem,zdziwiony bylem ze ktos rano w listopadzie jezdzi:)Chetnie gdzies moge sie na spokojnie przejechac,jak sie piszesz to daj mi znac,pozdrawiam

kr1s1983 14:57 piątek, 28 listopada 2008

Czy to nie Ty wyprzedzałeś mnie tego dnia na podjeździe pod Cieniawę? Jechałem na rowerze trekingowym(Autchor) i chyba w żółtej ortalionowej kurtce.
Jeżdżę nie tak często jak Ty, ale dłuższe dystanse na ogół, no i jak było widać - trochę wolniej

Marek 08:37 piątek, 28 listopada 2008
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa upach

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]