hej,widze ze do Krakowa czesto jezdzisz na rowerze,mi tez sie to zdarza,w tamtym roku pokonywalem ta trase rano i szlem do rpacy na 8 od razu:)i w piatek wracalem.Glownie jezdzilem przez bochnie i lapczyce,ale tez 2 azy chyba jechalem przez piekielko,krocej ale spore gorki i wtedy asfalt byl slaby.Jak bedziesz mial czas to napisz to chetnie gdzies wyskocze na rower
kr1s1983 12:08 wtorek, 16 grudnia 2008
Cześć, odzywałem się do Ciebie jako Marek. Od niedawna zalogowałem się tutaj jako transatlantyk. Pozdtrawiam.
transatlantyk 09:07 wtorek, 16 grudnia 2008