Dolina Popradu
Niedziela, 20 marca 2016
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
nie dalem rady jechac na zbiorke wiec po obiedzie wybralem sie sam na doline popradu.POgoda srednia chmury ale sucho.Jade z bocznym wiatrem do Piwnicznej i dalej Dolina.Wiatr tutaj zaczal pomagac.Miejscami nawet slonce sie pojawialo.Jechalo sie tam dobrze do Muszyny.Pozniej niestety wiatr zaczal coraz abrdziej wiac w twarz.Przez Krynice sprawnie i podjazd na Krzyzowke.Jechalem bardzo powoli,nogi nic nie odpoczely po tatrach.Zjazd do Sacza masakra,pod lodowaty wiatr.jechalo sie mega ciezko,opadalem z sil