Jarna Klasika
Sobota, 28 maja 2016
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
udał sie w tym roku wyscig.DO konca zastanawialem sie czy jechac,w prognozach miala byc burza i tak tez bylo ale generalnie wiekszosc trasy w sloncu.POjawilem sie na starcie na ostania chwile,peleton ruszyl zwawo i do spiskiej Beli srendnia byla ponad 45km/h.Dalej to juz nerwowo co chwila jakies auta na poboczu i trzeba uwazac.Pierwsza selekcja po skrecie na Vrbov ale trzymam grupe.Nastepna juz na wysypisku smieci i tam czolowka odjezdza.Ja lapie grupie jakies 25-30 osob i sobie lecimy.Nie pracuje zbytnio i odpoczywam przez Tepliczka.Tam idzie mocniej ale tez wjezdzam spokojnie.Dalej po zmianach do Bufetu gdzie nikt nie stanal a ja muialem bo susza w bidonach.Wiec dalje juz samemu,zlapala mnie potezna burza pod Tatrami.Zlalo mnie mega po czym przestalo i jzu w sloncu do SMokovca.Ostatni podjazd na Hrebieniok spokojnie aczkolwiek chyba najszybciej w historii startow na JArnej.Na gorze chwila odsapki i w dol do Tatrzanskiej Łomnicy