pogoda cos zaczyanala sie psuc ale mimo to pojechalem.Asfaltem do Jazowska i skret na Obidze.Zaczynalo kropic az przeszlo w regularny deszcz,Na szczescie po 10min przestalo.Jade stromo na Przyslop i dalej boczna droga rownolegle do szlaku czerwnego na Przehybe.Z poczatku jakos sie ejchalo pozniej juz mocno stromo i kamienie ,musialem poprowadzic,Dalej juz jazd i jeszcze droge pomylilem zjezdzajac zielonym na Kamien Kingi.POdjechalem na Przeybe i zjazd asfaltem do Sacza
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.