kompletnie zwariowalem i na -13 pojechalem na rower.Jechalem sobie na łukowice i w centrum do gory w lewo na Jastrzebie.Strasznie zimno i drogi tez ze sniegu.Dalej na Czarny Potok i w dol d Łacka.Stamtad juz glowna droga troche lepiej,wialo z boku a ja zamarzalem
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.