Przelomy Wisloka
Sobota, 29 lipca 2017
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
wyscig w Besku.Pogoda super 23 stopnie slonce ale mocny wiatr.Jade 110km autem.Na starcie ponad 100 osob,zaplanowany start honorowy i dopiero po 14 km ostry.Poczatek nerwowy wasko dziury wokol domow.Jakas kraksa widac zlamane kolo.Ustawiam sie w maire z rpzodu,droga lekko pnie sie w gore.koncowka to podjazzd po serpentynach tam psozedl mega gaz,Zostalem lekko z tylu i ostro w dol.Wiadc grupe na 200m ale nie moge jej dojsc.Tworzy sie grupetto i tak nomy przez 20km.Jedzie sie super asfalt idealny.Naraz wpadamy na zjezdzie na dziurawa droge i niestety strzela mi szprycha.Musze stanac zawiazuje ja wokol innych i jade dalej niestety zajelo mi to chwile i msuze sam.Dojezdzam do Komanczy i skrecam na Sanok.Dogania mnie kilku kolarzy i lecimy.Niestety szprycha sie odwiazala i znow msuze stanac.Wiatr w ryja jedzie sie ciezko.Dogania mnie olbrzymia grupa z 30 osob niedaleko do mety jeszcze udaje mi sie skoczyc i przyjezdzam z jej przodu szkoda wyscigu przez ten defekt