z marcinem n gorala.W Saczu pogoda ok ale widac bylo ze w gorach chmury i chyba pada.Najpierw na Rytrio i skret na ROztoke.Dalej juz na ZLobki.Podjazd szedl ok ale tak od 850m.n.p.m. juz bialawo a od 1000 juz dramat nie szlo jechac.Prowadzilismy rowery na ZLobki dalej na ROgacza i Niemcowa.Zjazd ciekawy,uwaznosc na lod.Z Niemcowej wokol zamrozoych kaluz i dalej juz blotem przez Kordowiec do RYtra.Stamtad wiatr w plecy
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.