Cyrla
Niedziela, 21 stycznia 2018
· Komentarze(0)
najpierw wyjechalem sam rano ale Andrzejw Barcicach pisze czy jade na MTB.Z racji tego ze bylem na rpzelaju to sie zogodizlem jade w kierunku Sacza i na sciezke po walach sie spotykamy.Jedziemy do Rytra i decyzja podjazd na Cyrle.Dosyc malo sniegu wiec liczylem ze sie uda.Podjazd na zamek inna droga z poczatku mega stroma pozniej juz lepiej.Dalej przez szutry plyty i na gorze po sniegu.Jechalo sie w miare,koncowke musialem podprowadzic .Na gorze zima.Zjazd masakra czasami pelna asekuracja obiema nogami,jakos sie dotoczylem na dol.DO Sacza juz asfaltem z waitrem