DOlina Popradu
Czwartek, 4 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria szosowka
W koncu jakis mocniejszy i dluzszy trening.Pogoda od kilku dni przpomina marzec a nie czerwiec.Zimno,pochumurno co chwila pada.Udalo sie znalezc luke w opadach i po 17 pojechalem w strone Kryniczy.WIatr lekki w plecy i tempo mocne,pod Krzyzowka srednia 30km/h.POd Krzyzowke jechalem spokojnie,na szczycie zimno jak diabli 10stopni.Zjazd do Krynicy i caly czas gielem az do Muszyny.Tam lekka zmiana kierunku i juz wiatr boczno czolowy az do Piwnicznej.Kropilo troche ale n szczescie nie groznie.Ogolnie srednia wyszla 32,3km/h nie udalo mi sie zmiescic ponizej 3h baklo 1,5 min:)ale ni jes zle w sumie.