Powrot od Myshy.Wyjechalem wczesniej niz wczoraj.Wiatr sprzyjajacy,jednak czulem mocno nogi i nie moglem wykrecic,do Bochni srednia 31,6.OD Bochni na 4 juz slabiej.W Brzesku mnie troche scielo ale szybki banan dodal troche sil.OD Tymowej to juz nurzaca jazda na wytrwanie.Czas o 3 min gorszy niz wczoraj.Trasa Krakow-Klaj-Stanislawice-Bochnia-Brzesko-Jurkow-Nowy Sacz
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.