Po pracy mocny trening.W sumie niedawno jechalem ta trasa wyscigiem popradu ale chcialem podjechac pod Berest.Od poczatku dosyc spokojnie,pod Bogusze koncowke docisnelem i szybkie zjazdy troche wiatr pomagal.Pozniej lekko pod wiatr no i pod gore az do Polan.Dalej to juz podjazdna Krzyzowke miejscami jednak nie moglem szybko gnac.Zjazdy z Krzyzokwi do Sacza juz szybkie i ostatecznie srednia 31,4km/h czyli dobrze.Pogoda na 5+ slonce,cieplo sucho co chciec wiecej
Komentarze (1)
Czego chcieć więcej? No, żeby te gumy nie pękały. :-)
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.