Po pracy troche pozniej ruszylem.Nowy sacz-Grodek-Zakliczyn-Jurkow-Nowy sacz.Bylo lodowato!jakies 12 stopni z tym ze pozniej zrobilo sie 8!rzeznia,dobrze ze ubralem sie na dlugo a mimo to bylo mi zimno.Podjazdy na spokojnie.Pozniej droga po ciemku od Czchowa.Ruch tirow spory.
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.