Wybralem sie z mysla ze objade trase Rajdu wokol Beskidu Niskiego wiodaca przez Magure,bardejow i leluchow.Jednak troche za pozno wyjechalem,rano bylo mega zimno.Ruszylem prez Cieniawe,zjazd do Grybowa i lada srednia 30,5km/h.Pozniej Ropska Gora i do Gorlic 31km/h.Wiatr mi troche pomagal.W Gorlicach skrecam na Konieczna i jade hopkami w strone Magury.Jedzie sie super ladny asfalt,maly ruch.W koncu docieram do Malastowa Podjazd pod Magure
Zjazd niebezpieczny,duzo piachu i ostre zakrety.DOcieram do dlugiej prostej w dol i jade kolo 70km/h.Dalej to juz takie hopki az do granicy ze Slowacja w Koniecznej.Strasznie tam wszystko mizernie wyglada. Chwile tam cos jem i jade znow w kierunku Gorlic jednak skrecam na Uscie Gorlickie i jade bardzo zniszczona droga.W Usciu kieruje sie na Snietnice.Musze pokonac trudny podjazd.Zjazd z niego nieciekawy,bardzo zniszczona naiwerzcnia.SPotykalem grupe kolarzy prawdopodbnie z Gorlic.W Brunarach gnam pod wiatr mocno i docieram do Florynki.Tam to juz dobrze mi znana droga i spokojnie wyjezdzam na Bogusze.Zjazd bez zarzynania sie ale ladnie srednia podrecilem do 30,5km/h.Pokonalem 5 podjazdow ale w sumie nie wyszlo jakos mega duzo przewyzszej 1100m. profil
Pięknie szalejesz w tym roku. Gratuluję i zazdroszczę, że możesz jeździć po tych trasach. Twój profil zaczyna się od słów : "trenuję kolarstwo od 2 lat...." - może pora zmienić?
ależ ładujesz ostro :) nie nasze tempo ;) a jechało niby grupetto i sympatycy, nawet nie wiem kto jest w klubie a kto nie. ja raczej nie będę ale może strój zakupie. Seba był ale Cie nie poznał, dopiero mu powiedziałem że jechałeś. w stroju discovery jechał Andrzej, Wojtka nie było, na razie skupia się na 'karierze' kierownika drużyny piłkarskiej i ma mało czasu na jazdę. co do Rajdu to jak na razie marnie to wygląda - jakby się coś zmieniło to będę informował. pzdr
to prawda discovery i trek jest u nas popularny. Grupetto plus dwaj spoza, m.in. ja. Rzadko z nimi jezdze, nie znam wszystkich zapytaj yetiego :) Miła traska, szczególnie zjazd z Konieczniej na Słowacje niezapomniany, dla nadgarstkow :)
ja w sumie nikogo nie poznalem od was.Ale jechal chyba tam gosc na Treku i w stroju Discovery a w Gorlicach kilku takich kojarze.Czyli to grupetto jechalo?a byl tam moze Prezes Sebek?;)pozdro
Tak kolarze z Gorlic, poznałem Cię po twarzy :p Akurat nieco z tyłu jechałem, bo na trekkingu z kolarkami cięzko pod góre wyciagnac. Z ekipy BS byli tam też yeti i dudek :) pzdr
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.