Dzieki Marek,nie jechalem od tamtej strony jakis czas,zazwyczaj jednak staram sie tamtedy podjezdzac na Ostra bo asfalt zawsze byl kiepski.
kr1s1983 07:19 poniedziałek, 14 czerwca 2010
Maratony takie to nie dla mnie ja kiepski jestem przy dlugich dystansach i skupiam sie na krotszych.Zreszta moj rekord dniowy to jakies 250km i z czym tu do 750 hhe
hmm nie myslales kiedys na szosowym maratonem typu 700 w 24 h?
bartek9007 17:45 niedziela, 13 czerwca 2010
Jechałem wczoraj z Ostrej przez Młyńczyska do Sącza :-) Nie wiem czy wiesz, ale tam jest droga w kilku miejscach uszkodzona i wysypana tłuczniem. Dla szosówki raczej to nieprzejezdne.
transatlantyk 17:35 niedziela, 13 czerwca 2010