Wczoraj dobry trening po gorach.Pogoda zapowiadala sie kiepsko ale pojechalem.Poczatek plaski az do Zabrzezy gdzie skrecilem na Kamienice i jechalem tak jak ostatni etap tegorocznego TDP.W Kaminicy w prawo i kierunek Ostra.Od poczatku lekki podjazd.Caly czas ponad 20km/h.Na koncu gorki motywujace napisy
Na szczycie nawet nie stawalem i zjazdy do LImanowej.Ostro sie kladlem i miejscami ponad 70km/h.W Limanowej skrecilem juz na Sacz i na Wysokie.Nie lubie tego podjazdu dluzy sie od tej strony strasznie.Zaczelo na koniec kropic i mocno przyspieszylem.Ciasne luki na zjezdzie skutecznie mnie hamowaly.Zdazylem w sam raz przed mocnym deszczem
Komentarze (4)
spokojnie mozesz przyjechac nie zawsze jest szalenstwo poza tym raczej czekamy jak ktos odpada na podjezdzie/zjezdzie,a czym wiecej osob do jazdy tym lepiej.Zbiorki sa w okolicach tego mostu na Łubince jadac od strony Lidla i stacji Orlenu po prawej stronie obok garaży na wprost przejscia dla pieszych,napewno zauwazysz kolarzy;)pozdr
Ja kupiłem rower szosowy, dosyć przyzwoity za 2500, jak na początek starcza. I chciałbym się ciebie zapytać czy jak opanuję technikę zjazdów itd to czy za tydzień mógłbym przychodzić na zbiórki STC czy raczej będę tam zawadzał?
Dodam że to jestem ja co za wami kiedyś ciągnął na góralu 45km/h przez ładnych pare kilometrów, a i jeszcze powiedz gdzie macie te zbiórki.
Kurcze, znajomi mówią, że dużo jeżdżę, no ale kolego Ty masz dwa razy więcej ode mnie km w tym sezonie. Schodzisz w ogóle z roweru? Dla mnie to już kosmos. Pozdrowienia
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.