Krakow

Piątek, 10 września 2010 · Komentarze(1)
Z Sacza do Krakowa rowerem.rano bylo dosyc chlodno jednak pozniej nawet slonko wyszlo i sie dobrze ejchalo.Suche drogi i lekki wiatr w plecy.Szwankoala mi tylko przerzuka tylna.tempo caly czas rowne

Komentarze (1)

Jak tylko wiatr w plecy to spokojna jazda! Pozdrawiam

robin 13:08 piątek, 10 września 2010
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yciaz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]