rano do rpacy,pozniej powrot do sacza.3 flaki po drodze jakos 2 razy sobie poradzilem za 3 razem poleglem i dobrze ze po mnie autem przyjechano bo 15km bym szedl na nogach:(
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.