Dolina Papradu

Sobota, 12 marca 2011 · Komentarze(2)
To bylo to!piekna pogoda 17 stopni slonce jak w Hiszpani a tutaj 11 marca dopiero.Ruszylem na DOline Popradu od Piwnicznej.Poczatek trudny pod wiatr,w mlodowie widze ze ktos na szosie jedzie przedemna troche docisnelem i w Piwnicznej dogonilem okazalo sie ze to brat kumpla i wposlnie dojechalismy do Zegiestowa gdzie on zawrocil a ja dalej.Wiatr sie troche odwrocil i jechalo mi sie juz duzo lepiej.Roxzpoczal sie lekki podjazd przez Muszyne do Krynicy.W Krynicy dosyc mokro miejscami,podjazd pod Krzyzowke rozpoczylem dosyc zmeczony,im wyzej tym gorzej potoki wody z gor,musialem zwalniac omijac.Na Krzyzowce spoytakm Patryka on jechal w przeciwna strone.Z Krzyzowki juz lepszy zjazd i do Sacza mocne tempo.Ujechalem sie troche

Komentarze (2)

Pięknie, życzę powodzenia w nadchodzących wyścigach, widzę że jesteś bardzo mocny na początek sezonu.

Patrykose 08:35 niedziela, 13 marca 2011

To żeś kolego strzelił dystans ze średnią mega !!

Isgenaroth 20:45 sobota, 12 marca 2011
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]