Wysokie

Niedziela, 19 czerwca 2011 · Komentarze(0)
Mial byc spokojny rozjazd a skoncyzlo sie na ostrym krotkim treningu.WYjechalem po 18 i od razu zalapal mnie deszcz na podjezdzie pod Wysokie.W moment drogi mokre i woda plynie szosa w dol.Obralem spokojne tempo zeby sie nie schalapac.Na WYsokim wyszlo slonce i troche to zaczelo schnac,zjechalem do Przyszowej tez troche mokro na poczatku pozniej juz spokoj.Do Sacza ostro cielem i dosyc nadrobilem czasu

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oteki

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]