Berest

Poniedziałek, 18 lipca 2011 · Komentarze(0)
Mocny trening na podjazdach.Pogoda byla bardzo niepewna,jak wyjezdzalem to cos zaczynalo kropic i grzmic ale raz sie zyje.ruszylem przez maisto w kierunku Boguszy z tym ze odbilem na Ptaszkowa.Podjazd w mocnym tmpie i zdziwko bo zrobili dlugi fragment zjazdu,asfalt malina!W Grybowie skrecam na Krynice i zaczynam mozolne 1-2% podjazdu az do Berestu.Tam juz pod gore i tempo tez dosyc fajne.Jeszcze mialem troche sil to skrecilem do Krynicy i przez Kopciowa do Mochnaczki by znow pod Krzyzowke wyjechac.DO Sacza juz pod lekki wiatr,przed Nawojowa dra asfalt i po tarku ciezko sie ejchalo

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa obser

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]