Dolina popradu.Nowy sacz-krynica-piwniczna-nowy

Sobota, 8 grudnia 2007 · Komentarze(5)
Dolina popradu.Nowy sacz-krynica-piwniczna-nowy sacz.Dzis przeszlem samego siebie,dawno nie robilem takich dystansow ale byl czas i nie bylo pogody wiec pojechalem dalej.Jak wyjezdzalem to nie kropilo,gdzies na 30km zaczelo spokojnie a jak juz wyjezdzlem na krzyzowke to zaczal snieg z deszczem,paskudnie od rawu mnie schlapalo i przerazliwie zimno ale ejchalem dalej,zjecalem do krynicy i dalej dolina porpadu.Gdzies tak od 60km przestalem czuc stopy i tylek.ledwo dojechalem na koneic deszcz przestal padac ale i tak caly mokry bylem i w wannie lezalem chyba z 30 min.Wczesniej 7km po miescie.
Podjazd pod krzyzowke jak widac pogoda paskudna.Jakies 3km ostro pod gore.


Krzyzowka i troche sniegu.Kolarka nie pasuje do otoczenia

Komentarze (5)

u mnie pogoda cud miód :) no może poza wiatrem

tomalos 23:09 sobota, 8 grudnia 2007

Jak widzę te mokre asfalty to całkiem realnie czuję tą "mokrość" ;-)

Pozdrawiam,
Piotrek.

De5troy3r 21:47 sobota, 8 grudnia 2007

ok mam:)

kr1s1983 21:45 sobota, 8 grudnia 2007

nie nie:)to sa okolice sacza,powiedz mi jak wrzucic miniaturki z imgeshack na bikestats?

kr1s1983 21:33 sobota, 8 grudnia 2007
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hsiln

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]