Kolejna mocna jazda w tym tyg.JEdnak troche na koniec sezonu za mocno dla mnie.Zaczelo nas 7 ale po kolei grupa sie zmniejszala i od Wierchomli jechalismy w 3 mocno po zmianach.Podjazd na Krzyzowke spokojnie.Jakze inna pogoda byla w Dolinie Popradu a na zjezdzie z Kryzzowki do Sacza.W DOlinie 7 stopni i sloneczko,a tam 2 stopnie i strasznie nieprzyjemnie.Dojechalem mocno wyciety i zmarzneity
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.