Bobowa

Sobota, 7 stycznia 2012 · Komentarze(2)
Dobry trening,w koncu troche bardziej sucho,zimno i wietrznie.Najpierw kierunek grybow przez Cieniawe.Podjazd spokojnie,zjazd do Grybowa i pojechalem na Gorlice.tam podjazd na Ropska gore i tam zawrocilem.Skoczylem jeszcze do Bobowej.Stamtad juz pod wiatr i przez Korzenna do Sacza.

Komentarze (2)

Hej,nie wypoczywalem w sumie po tamtym sezonie ale jakos nie jest zle,jak czuje glod jezdzenia to jade.W tamtym roku tez nie robilem przerwy.Trenazera nie uznaje:)pozdro

kr1s1983 12:19 poniedziałek, 9 stycznia 2012

Bardzo dużo śmigasz.. :] Pozazdrościć nastawienia do warunków pogodowych i w ogóle treningów..

Nie czujesz zmęczenia ? bo przy takiej ilości KM organizm pewnie w końcu musi odmówić ? ;)

kris91 22:23 niedziela, 8 stycznia 2012
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa siety

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]