Mial byc fajny trening.Pogoda ladna,zimno jak diabli chyba -6.Swiecilo slonce jak wyjezdzalem.Spokojnie jechalem do Kroscienka.Po nawrocie zaczelem sie cos zle czuc,bol brzucha,momentami myslalem ze zasne na rowerze.Jakos sie dowloklem
Komentarze (1)
No 3-godzinne treningi w takich warunkach mogą dać mocno popalić i nie zawsze są dobre dla organizmu. Nie odmroziło Cię ? ;) Lepiej uciekać do lasu, przynajmniej przed wiatrem można się trochę schować...
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.