Dolina Popradu

Środa, 4 kwietnia 2012 · Komentarze(2)
Super pogoda jak i udany trening.Plan dosyc ambitny jak na poczatek kwietnia i jazde po pracy.Zaczelem od kierunku na Piwniczna,nie wiedzialem jak wyglada zjazd z Krzyzowki do Krynicy i wolalem go podjezdzac.Na poczatek boczny wiatr ale niezla noga i szybko jestem w PIwnicznej i dalej Dolina Popradu.Fajnie cieplo i sloneczko.W Muszynie odwracam sie plecami do wiatru i mocno gnam.Krynica i podjazd na Krzyzowke sprawnie.Tam 11 stopni a ja jechalem na krotko troche zxmarzlem ale w dolinie juz cieplej i przed zmrokiem jestem w domu

Komentarze (2)

E, ciepło było, grzałem się w rękawkach ;)

WuJekG 15:52 czwartek, 5 kwietnia 2012

Teraz jak piszesz, że śmigałeś Doliną Popradu to przynajmniej wiem, gdzie jechałeś i znam te asfalty :) Fajna jest ta trasa, szczególnie jak jest ładna pogoda.

Virenque 08:20 czwartek, 5 kwietnia 2012
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oispi

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]