Przed deszczem
Wtorek, 12 czerwca 2012
· Komentarze(0)
Umowilem sie z Mariuszem na trening.Pogoda nie zachecala,ze wsystkich stron chmury,jedziemy na Ubiad,podjazd na spokojnie i zjezdzamy.Teraz na Sienna,dlugi podjazd,zaczal cos mnie brzucg bolec.Lecimy na Milkowa i znow w dol do Korzennje.Tam z polnocy ida chmury wiec wracamy na Łęka i na szczycie podjazdu w lewo znow do gory.Ladnym zjazdem do Librantowej i Sacza.Jeszcze decydujemy sie na jedno kolko na tej samej trasie jednak na Ubiedzie nas dochodzi deszcz i niestety w szybkim tempie do domu