Pieniny
Niedziela, 2 czerwca 2013
· Komentarze(0)
obudzilem sie o 4 rano i szybko ruszylem w trase.Chcialem troche po Słowacji pojezdzic.W Saczu mgły straszne ale juz od Barcic jest w miare dobrze.Jade caly czas pod wiatr.Podjazd na Vabec spokojnie.Na gorze zimno,zjezdzam do Lubovni.Tam skrecam na Spiska Bele ale zaraz na Czerwony Klasztor.Dobrze znam tamta droge.Trzeba pokonac niezbyt trudny podjazd i dalej juz w dol.Skacze ejszcze na Leśnicka Przełecz i zabieram KOMA.Na gorze sloneczko,chwile siedze i w dol do Lipnika.Dalej do Czerwonego Klasztoru i przez pieszy most do Sromowiec.Znow do gory na krosnice.Dalej to w dol do Kroscienka i z wiatrem do Sacz
/1451861
/1451861