wyjezdxzalem to nie padalo,kropilo az do Limanowej gdzie rozpadalo sie na dobre.Muialem w planie podjechac na Makowice gdzie w neidziele bedzie uphill.Skrecam w Mlynnym na Pasierbiec i ade pod gore.W pewnym momencie droga odbija w prawo.Tam jest 3,2km pod gore.Poczatek spoko pozniej miejscami jest po 29-30% ciezko ale do przejechania.ZJazd w deszczu masakra,pozniej dolina przez Ujanowice,juz troche mniej padalo.Podjazd na Wronowice i plasko do Saczsa/1451861
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.