Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:1634.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:54:54
Średnia prędkość:29.76 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:10369 m
Maks. tętno maksymalne:183 (94 %)
Maks. tętno średnie:162 (83 %)
Suma kalorii:5010 kcal
Liczba aktywności:34
Średnio na aktywność:48.06 km i 1h 36m
Więcej statystyk

Ostra i Szczawa

Sobota, 22 października 2011 · Komentarze(0)
ZImnica dzisiaj straszna,jak wyjezdzalem przed 11 z Sacza bylo 2 stopnie.O dziwo na Wysokim 6 i jakies tam slonce przez chmury.Z WYsokiego do LImanowej i podjazd na Ostra.Jechalem spokojnie,caly mokry bylem.Na Ostrej popas i zjazd do Kamienicy,jeszcze odbilem na Szczawe i pozniej spowrotem pod wiatr do Sacza

Bogusza

Piątek, 21 października 2011 · Komentarze(0)
trening na szybkiego po pracy.Zimno nieciekawie,koncowka po ciemku.Na Bogusze spokojnie,pozniej wracalem pod wiatr

miast0

Piątek, 21 października 2011 · Komentarze(0)
miasto

Grybów

Środa, 19 października 2011 · Komentarze(0)
Popoludniowy trening.Tym razem 2 podjazdy,pierwszy na Łęke,drugi Cieniawa od Grybowa.Jechało mi sie w miare,wialo w twarz od Stroz do grybowa.DO Sacza wjechalem w ciemnosciach,na szczescie dosyc cieplo

miasto

Środa, 19 października 2011 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Wtorek, 18 października 2011 · Komentarze(0)
miasto

miasto

Poniedziałek, 17 października 2011 · Komentarze(0)
miasto

Kroscienko

Poniedziałek, 17 października 2011 · Komentarze(0)
FUJ.. pierwszy trening z cyklu po ciemku.DObrze ze nie caly w zasadzie od Tylmanowej spowrotem jechalem po ciemku z swiatlem czolowki.ZImno bardzo kolo 4 stopni.Noga nawet podawala

miasto

Czwartek, 13 października 2011 · Komentarze(0)
miasto

Siekierczyna

Środa, 12 października 2011 · Komentarze(0)
Trening po pracy.Ciezko zrobic cos rozsadnego majac 2h przed zmrokiem.Najpierw w strone Tegoborzy,podjazd na Zawadke,koncowke ledwo gnietlem.Zjazd do Chomranic i mozolne wspinanie do Pisarozwej.Tam skret na Siekierczyne i nareszcie wiatr w plecy.Szybko osiagnelem szczyt i postanowilem zjechac przez Przyszowa.Juz szybko sie jechalo ale tez zimno i wietrze,ble