ZImnica dzisiaj straszna,jak wyjezdzalem przed 11 z Sacza bylo 2 stopnie.O dziwo na Wysokim 6 i jakies tam slonce przez chmury.Z WYsokiego do LImanowej i podjazd na Ostra.Jechalem spokojnie,caly mokry bylem.Na Ostrej popas i zjazd do Kamienicy,jeszcze odbilem na Szczawe i pozniej spowrotem pod wiatr do Sacza
Popoludniowy trening.Tym razem 2 podjazdy,pierwszy na Łęke,drugi Cieniawa od Grybowa.Jechało mi sie w miare,wialo w twarz od Stroz do grybowa.DO Sacza wjechalem w ciemnosciach,na szczescie dosyc cieplo
FUJ.. pierwszy trening z cyklu po ciemku.DObrze ze nie caly w zasadzie od Tylmanowej spowrotem jechalem po ciemku z swiatlem czolowki.ZImno bardzo kolo 4 stopni.Noga nawet podawala
Trening po pracy.Ciezko zrobic cos rozsadnego majac 2h przed zmrokiem.Najpierw w strone Tegoborzy,podjazd na Zawadke,koncowke ledwo gnietlem.Zjazd do Chomranic i mozolne wspinanie do Pisarozwej.Tam skret na Siekierczyne i nareszcie wiatr w plecy.Szybko osiagnelem szczyt i postanowilem zjechac przez Przyszowa.Juz szybko sie jechalo ale tez zimno i wietrze,ble
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.