Udany trening.WYjechalem dosyc szybko z domu i jeszcze slonce swiecilo.Szybko sie zimno zrobilo i do tego caly czas pod gore i lekki wiatr.Na Krzyzowke wyjechalem spokojnie,tam juz prawie ciemno i 1 stopien ciepla.Zjazd jakos poszedl i juz do Sacza mocne rowne tempo
W koncu na Treku bo drogi przeslchly w miare poza tym nie mam jeszcze accenta ktory w serwisie stoi.Mocny trening wyszedl.DO Tylmanowej srednia 30,5km/h a na koniec 31,5km/h.Jak na luty to super,ZImnawo sie na koniec zrobilo 4 stopnie
Dzisiaj goralem z CHelma kolo ma.Padalo cala droge,paskudne warunki niby cieplo a g rzej sie jechalo niz w mroz.Asfalt tez z poczatku tragiczny.Przemokly mi buty,ale jakos sie dowloklem do Krakowa
dzisiaj to nieciekawie skonczyl sie moj trening pojechalem do Wierchomli i w Barcicach rozlecial mi sie suport.Od razu w tyl zwrot i z trudem dojechalem do domu.Zmienilem rower ale juz duzo czasu stracilem i tylko skoczylem goralem do Tegoborzy.
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.