wiosna normalnie,wyjechalem co prawda 30min pozniej niz zwykle wiec wiele nie skorzystalem.Drogi suche,w miare cieplo.Najpierw na Barska i podjazd na Łeke.Ciezko to szlo,zlechalem do WIlczysk pod wiatr i stamtad tez nie bylo lepiej.CIemno od Stróż.Przelecialem przez Grybów i na Ptaszkowa.Tam spokojnie do gory,wiatr boczny,zjazd za autobusem.Nic ciekawego dalej http://www.endomondo.com/workouts/293370777/1451861
udany trening w koncu.Mialem duze nadzieje ze droga w Krynicy nie jest mokra i w sumie sie nie pomylilem.Najpierw pod wiatr do Krynicy,podjazd an Krzyzowke rowno i spokojnie.Tam sucho,na zjezdzie tez dopiero w samej Krynicy i na wyjezdzie mokrawo.Dalej przez Muszyne i poznien Dolina Popradu.Od Wierchomlli wiatr pomagal.DO Sacza dojechalem juz w ciemnosciach. http://www.endomondo.com/workouts/292634306/1451861
pogoda od rana dobra.Drogi byly jeszcze mokre,troche zaczekalem i kole poludnia ruszylem,wyjazd z Sacza jak zwykle mokry,od WIelogłow juz sucho.Jade do Tegoborze,podjazd na Just spokojnie.Nie chcialem jechac glowna do Czchowa,skrecilem na Ujanowice lecz tamd roga mokra.Zawrocilem i koło lotniska znalazlem fajna sztajfe.Byla sucha i nawet dosyc dluga,na jej koncu zawrocilem i znalalzlem nastepna:)Po tym pojechalem na Iwkowa,o dziwo zero sniegu tam.POdjechalem na Tymowa i zjazd troche mokry.Stamtad juz glowna droga pod wiatr do Sacza
Trenuje kolarstwo szosowe od 6 lat.Mieszkam w gorzystych terenach wiec moje treningi odbywaja sie glownie na podjazdach i zjazdach.Preferuje krotkie i intensywne treningi chociaz tez zdarzaja sie dalsze wyjazdy.Staram sie tez startowac we wszystkich okolicznych wyscigach,rajdach etc.Co niedziele wspolne treningi z grupa Stc.W tyg. trenuje przewaznie sam,chociaz czasem zdarza sie jakas wspolna ustawka.